sobota, 18 sierpnia 2007

A ze mam dzis dobry nastroj...

Nastroj taki bardzo kobiecy, zwlaszcza po rozmowie z Keri na temat rozpieszczania sie, ktoremu powinny ulegac kobiety...

Chcialabym sie oficjalnie przyznac do swej ostatniej slabosci...
Kolczyki z prawdzimywmi, morskimi czarnymi perlami i szafirami...

Wygladalabym w nich pieknie napewno.



Brak komentarzy: