niedziela, 7 października 2007

radio gra

Kiedyś bardzo dawno temu, jeszcze gdy mieszkałam w małej wiosce znanej pod nic nie przesadzoną nazwą Samoklęski, w małej rozlatującej się chałupce, pozbawiona kontaktu ze światem wyprosiłam od mojej mamy możliwość zagospodarowania sobie jako mój pokój małego pomieszczenia gospodarczego, bez najmniejszego nawet okna. Tam właśnie w długie zimowe wieczory rozpalałam ogień w piecu i po ciemku przy lekkim, migoczącym blasku płomieni pełgających po ścianach i suficie, leżałam na łóżku słuchając nocnych audycji w trójce i zalewałam się łzami z powodu niezmierzonego wprost bólu egzystencjalnego, oraz niemożności zobaczenia w najbliższym czasie, czyiś miodowych oczu...
Nocne audycje w radiu zawsze mi przypominały o tych oczach, a to przez to, że ich właściciel nadawał w eter swe nie legalne audycje, które jednak nie docierały wtedy ku mej rozpaczy do zapyziałej wioski w której mieszkałam.
I dałabym sobie wtedy palce poucinać, żeby w te długie zimowe wieczory, kiedy nie miałam szans spotkać Go nad wodą, móc słuchać w radiu Jego głosu cokolwiek by mówił...

Już wam chyba kiedyś opowiadałam o tym, jak się spotkaliśmy po latach i jak sie okazało, że jego audycje były nadawane jeszcze długie lata i objęły zasięgiem nie tylko moją małą wioskę, ale też różne okoliczne wsie i miasteczka.

A teraz, teraz można powiedzieć, że moje marzenie się spełniło.
Co tam, że o jakieś 12 lat za późno....
Dobra strona jest taka, że nie muszę sobie ucinać palców :)

Radio Rebelia powraca na antenę, zupełnie niezależne i zupełnie legalne tym razem, a Ja poczułam się przez chwilę znów jak ta 15 latka czekająca niecierpliwie na wielką inaugurację, która odbędzie sie 8 listopada o 19:49.

I na pewno jeszcze będę o tym mówiła, gdy termin będzie bliższy...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

koniecznie podaj na jakich falach będzie nadawać, radio Rebelia brzmi nieźle, może wreszcie będzie ciekawe, no i te miodowe oczy.. ;)

liwia pisze...

Dam znac :)
Jak juz bede wszystko wiedziec :)