sobota, 12 lipca 2008

PIosenka na dwa głosy

Zainspirowana ostatnimi opowiesciami w babskim gronie doszlam do wniosku, ze choc kazdy z nas bardzo chcialby byc oryginalny i wyjatkowy i w ogole jedyny w swoim rodzaju, to historie sie jednak lubia powtarzac. Dla wszystkich co kiedys, gdzies, cos chcieli, ale choc wszystko bylo jak powinno jednak nic z tego nie wyszlo - Piosenka na dwa glosy z przeszlosci. Ci ktorych to dotyczy zapewne wiedza i beda sie mogli usmiechnac. Inni moga sie posmiac z tego, ze napisalam piosenke i mam nawet do niej melodie, ale nie umiem jej zaspiewac.

***

Twoje cyniczne złośliwości
kłuły mnie jak szpilki
Paliły ogniem
Moje Ego
Darły je jak sępy

Bałam się
Zwyczajnie bałam się
Że ci nie sprostam...
Bałam się...
Bałem się...

Twe biodra, talia, piersi
stłamsiły mnie

Paliły ogniem
M
oje trzewia
Darły myśli na strzępy

Bałem się
Zwyczajnie bałem się
Że ci nie sprostam...
Bałem się
Bałam się

Teraz to takie proste, Kiedy wiem...
KOCHAŁEŚ mnie...
kochałeś MNIE....
Mogłam powiedzieć najgłupszą rzecz
Teraz wiem
Kochałbys mnie, jeszcze bardziej
Teraz wiem...
Kochał byś MNIE

Teraz to takie proste, kiedy wiem...
KOCHAŁAŚ mnie....
kochałaś MNIE
Mogłem całować najzwyczajniej
Teraz wiem...
Kochałabyś mnie jeszcze bardziej
Teraz wiem...
Kochałabyś MNIE


Zawsze...
Zawsze....

Brak komentarzy: