Lubie ukladac kwiaty.
Kazdego dnia moglabym rano wychodzic do swojego ogrodu na bosaka i wracac z nareczem kwiatow. w kazdym pokoju stalby bukiet. Moze nawet nie jeden. Nawet w lazience, nawet w przedpokoju, wszedzie.
Tylko ogrodu nie ma.
piątek, 25 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz