piątek, 28 marca 2008

wiosna


Wiosna, wiosna, wiosna idzie....

Nie chce mi sie nic robic.
Poszlabym w rozpietym plaszczu i z wiatrem we wlosach przed siebie...

Musze wracac do kuchni niestety.
Ide robic kwiaty z cukru...

Brak komentarzy: